zawaliłam...

No tak. Trochę mnie tutaj ostatnio zabrakło. Posta mam przygotowanego od trzech tygodni. 
Dlaczego więc się nie pojawił? Co się stało? Gdzie zniknęłam?
No więc tak. Tamten post wymaga dosłownie dopisania kilku zdań, ale jestem po naprawdę paskudnym rozstaniu. Nie chcę się za bardzo w to wkręcać, ale myślę że rozumiecie. Myślę, że wszystko ułożyłam i nagle bam - widzę go z inną dziewczyną i rozkłada mnie to na łopatki. Nie byłam więc z stanie napisać dla was nic konkretnego.Za to poprzedni tydzień był bardzo zakręcony. W czwartek, 20-go października, w klubie "Stodoła" koncert grał zespół Happysad. Możecie ich kojarzyć z takich utworów jak "Zanim pójdę", "Taką wodą być" lub "Mów mi dobrze".


 Ja osobiście ich kocham. Praktycznie nie mają piosenki, która by mi się nie podobała. Raczej nie jeżdżę na koncerty, dlatego też było to dla mnie coś ważnego i ekscytującego. Tak samo jak fakt, że stałam pod samą sceną ♥ 


 (filmik oryginalnie jest w dużo dużo lepszej jakości...)
Jak wiecie chodzę do klasy matematycznej. W związku z tym miałam w sobotę zajęcia z matematyki! A zaraz po nich pojechałam do mojego przyjaciela - Jakuba Piątkowskiego. Jeżeli oglądacie Mam Talent to może kojarzycie jego oraz Paulinę Oporską.


 Tak więc w półfinale Paulina śpiewała już sama, ale wraz z resztą zespołu AFTER SHOCK, którego jest wokalistką, pojechaliśmy jej kibicować. Był to naprawdę szalony wieczór. Marcin Prokop jest taki wysoki!!! 
Paulinie niestety nie udało się przejść dalej (tu macie jej występ) , ale myślę, że każdy kto widział jej występ się ze mną zgodzi, że dziewczyna była wspaniała!
Niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia ani z Marcinem ani z Agnieszką, ale mam jedno z przepiękną Aleksandrą Kiedrowicz.

Tak więc tak. Mam nadzieję, że teraz mi trochę wybaczycie...

Buziaki,

BOOK-BLOOD PRINCESS

Komentarze