Romans Nieromans, czyli...recenzja "Jak upolować pisarza?"
Cześć Misiaki! Post się trochę opóźnił w czasie, głównie dlatego, że ciągle szukam pracy w Warszawie do której, mogę się już oficjalnie Wam pochwalić, wprowadzam się od września. Tak więc byłam troszkę zabiegana, dodatkowo, no...mieszkam na wsi. Aktualnie mamy sezon na maliny, które - ze względu na małą ilość - zbieramy sami. Także ja, co 2-3 dni mam pół dnia, a czasami nawet cały zajęte, a często po powrocie nie mam już siły na nic, nawet na czytanie, także sytuacja nie wygląda kolorowo, ale liczę, że troszkę się to zmieni za te dwa tygodnie. Oby! Z milszych spraw, nasza grupa powoli się rozrasta, choć wciąż jest kameralna. Jest teraz grupą publiczną, więc osoby z zewnątrz mogą dołączać bez konieczności mojego akceptowania. Także zapraszam serdecznie nowe osoby, dołączajcie i pomóżcie Nam się rozkręcić! 💪 Wystarczy, że klikniecie TUTAJ. A teraz czas na recenzję, na którą, szczególnie grono pań czekało z niecierpliwością. Zapraszam! "JAK UPOLOWAĆ PISARZA?"