Ostatnie podrygi wakacji, czyli...czytelnicze podsumowanie sierpnia

Wrzesień. Koniec Wakacji. Początek nauki. Coraz mniej czasu na czytanie.
Ja jednak wbiłam się w kolorową, letnią sukienkę i postanowiłam podsumować sierpień.

Wcześniej jednak kilka ogłoszeń. W sumie to jedno. Jestem teraz w internacie, więc posty będą pojawiały się raz w tygodniu i będzie to sobotni wieczór bądź, w ostateczności, niedzielny poranek. Najlepiej będzie jak zaczniecie mnie obserwować na Facebooku, na Google lub na snapie (be.cie), jeżeli nie przeszkadza wam, że jest to mój prywatny snap.

Wygrałam książkę w GoB! - BOOK HAUL




Zaczniemy oczywiście od mojej perełki, czyli "Pielgrzyma" autorstwa Terry'ego Hayesa. Trafiła ona w moje łapki dzięki Grze o BookTube zorganizowanej przez Maję K.. Myślę, że część z was wie co to, jeśli nie to macie link TUTAJ. Książkę zaproponowała oczywiście Ula z kanału słomka, którą serdecznie pozdrawiam ♥ Ulu, zabiorę się za niego! Tylko jeszcze nie wiem kiedy :*
Oczywiście ogromną rolę odegrała tu również księgarnia internetowa czytam.pl, która sponsorowała całe to przedsięwzięcie. Razem z książką przyszły mi te piękne, słodkie zakładki:


...które mogliście dostać pojedynczo wraz z zamówieniem na tej stronie. Nie wiem, czy są nadal dostępne...

Kolejnymi książkami, które zasiliły moje półki w tym miesiącu były pozycje zamówione na Znaku.


Strona ma naprawdę wiele ciekawych promocji. Za te 7 książek zapłaciłam niecałe 140 złotych. Polecam zapisać się do Newslettera, jesteście wtedy na bieżąco i macie dostęp do dodatkowych kodów.
Zacznijmy od trzech książek, które kupiłam po 11,90zł.


"Małego księcia" kojarzy każdy i każdy zna przynajmniej jeden cytat z tej książki. Bardzo wartościowa opowieść dla dzieci, która urzeka nawet dorosłych. Oczywiście nie mogłam się powstrzymać przed jego kupnem. Mam ostatnio fazę na bajki dla dzieci i jak zobaczyłam księcia...♥ I te obrazki... Oczywiście od razu się do niego dorwałam.


Rainbow urzekła mnie swoją cudowną "Fangirl", jednak nie planowałam kupna "Linii serc". No ale...11,90 ludzie! Książkę przeczytałam, ale tym niżej, we WRAP UPie.


Karol i Włodek <3 Podobna sytuacja jak wyżej - nie planowałam tego zakupu. Będę to czytać i wyobrażać sobie, że nadal razem nagrywają! Uprzedzając wasze pytania - tak, czaję się na "Kropki" Włodka.

Teraz pary. Znak proponuje książki, które można kupić z innymi w parze i wtedy wychodzą one taniej - za dwie książki niecałe 50 złotych. Kupiłam dwie takie pary.


Czyli seria, która wzbudza nieco kontrowersji. Są jej ogromni zwolennicy jak i przeciwnicy. Przeczytamy - zobaczymy.


Najnowsza książka Coleen, której recenzję możecie znaleźć TUTAJ i książka, którą debiutowała Rainbow, o której było bardzo głośno, kiedy ją wydano.

Ostatnią książkę nabyłam 31 sierpnia. Weszłam do Tesco, zobaczyłam ją i męczyłam mamę, póki się nie zgodziła mi jej kupić :3


Miała się ona znaleźć w moim najnowszym zamówieniu. Bardzo chcę obejrzeć ekranizację tej książki (Finnick!), ale najpierw mam zamiar ją przeczytać. Tym bardziej, że książkę polecały Anita z Book Reviews i Laura Lee.


Miesiąc zdominowany przez Celaenę - WRAP UP 




Sierpień czytelniczo uważam za bardzo dobry miesiąc, choć wiem że mogłabym przeczytać więcej. Mimo wszystko uważam, że jest dobrze - nadrobiłam trochę książkowych zaległości.


Miesiąc zaczęłam z "Koroną w mroku", czyli drugim tomem Szklanego Tronu. Książka mi się podobała, aczkolwiek nie do końca, recenzję możecie znaleźć TUTAJ. Następnie przeszłam do "Dziedzictwa ognia", które było o wiele lepsze i oczywiście o nim też już paplałam TUTAJ. Po skończeniu 3 tomu, nie było opcji, żebym nie zabrała się za "Królową Cieni", czyli tego grubasa, którego pochłonęłam wręcz w dwa dni. Jestem absolutnie oczarowana tą historią i czeka niecierpliwie na premierę kolejnego tomu.

W trakcie czytania "Korony w mroku" miałam mały czytelniczy zastój i wtedy sięgnęłam po "Linię serc" Rainbow Rowell, którą pokazywałam wyżej. Książka była nawet dobra, jednak trochę nie trafiłam z momentem. Aktualnie pracuję nad jej recenzją i myślę, że w przyszły weekend powinna się ona pojawić.

Wtedy też zabrałam się za "Małego Księcia". Oczywiście to maleństwo przeczytałam bardzo szybko

Po skończeniu "Królowej Cieni" zabrałam się za "Never, Never", o czym mówiłam wyżej.

No i miesiąc skończyłam z "Posłańcem" Marcusa Zusaka, 

 


którego nadal jeszcze nie skończyłam. Książka jest cudowna i wciągająca, jednak nie mam czasu żeby do niej usiąść :/

Wrześniowy TBR



Wrzesień zawsze wypada u mnie najbledziej pod względem czytelniczym. Wiecie jak to jest, trzeba się wkręcić w rytm szkolny, naukę...Nie będę więc za dużo planowała. Ma zamiar skończyć "Posłańca", przeczytać "zanim się pojawiłeś" ( i obejrzeć ekranizację) a potem coś lekkiego. Możliwe, że "Niezbędnik obserwatorów gwiazd".


Pochwalcie się jak wam minął ten miesiąc. 


BOOK-BLOOD PRINCESS 

Komentarze

Prześlij komentarz